wtorek, 20 marca 2012

Oczywiście przepowiedziałam dobrze, dziś było zimniej. A jutro? Hm... będzie albo tak samo, albo trochę cieplej. Liczę na to, w końcu dziś pierwszy dzień astronomicznej, a jutro kalendarzowej wiosny. Biorę pod uwagę, że z pogodą bywa naprawdę różnie, dlatego tym razem strzelam. Zobaczę, czy trafię.
Informuję: od teraz czekam na Maję, albo Paulę. Napiszcie coś, dopiero potem wydam jakąkolwiek oznakę życia, w końcu nie tylko ja piszę tego bloga. Mało tego: jestem najmniej ważna, doczepiłam się, więc trochę głupio się czuję, kiedy piszę tu sama...
Zastanawiałam się, jak fajnie byłoby zostać takim robotem, bez uczuć, chociaż na jeden dzień. Nie przejmować się ani tym, co powiedzą inni, ani tym, co dzieje się wokół. Po prostu, żyć jak zawsze, ale niczym nie zawracać sobie głowy. Teoretycznie, da się sprawić tak i teraz, ale w moim przypadku, z praktyką jest trochę gorzej. Aczkolwiek warto spróbować, tak też zrobię- jutro. 
Mam dosyć swojego otoczenia. Ludzi też, ich nawet bardziej. To oni wszystko niszczą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz