Mój lot nad kukułczym gniazdem
piątek, 10 lutego 2012
Słyszę te głosy... Z oddali: trzy, dwa , jeden, start. Tak zaczyna się ten lot. Lot nad kukułczym gniazdem.
Mam nadzieję, że Cię nie zanudzę. I, że lot ten będzie ciekawszy niż Twój dzisiejszy obiad... Zapnij pasy, bo może być ostro.
Tymczasem uciekam do krainy Fineasza i Ferba. Enjoy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz