No cóż,myślę,że nasz blog powinien ruszyć z miejsca,a więc piszę.
Co dzisiaj robiłam? Raczej nic ciekawego. Miałam dzisiaj tylko pięć lekcji,bo nie było dwóch ostatnich lekcji.
Jest zimno,strasznie zimno. Nie chcę iść do szkoły. Znów w-f. Znów siatkówka... Nie cierpię tego :<
No to co mam jeszcze napisać? Chyba to koniec,tego żałosnego wpisu... Cześć.
Dziękuję za miłe przywitanie. :*
OdpowiedzUsuńI tak, wf to coś strasznego...